Czy można publikować zdjęcia i rysunki z Internetu na portalach społecznościowych?

Pierwszą reakcją wielu osób zapewne będzie zdziwienie pt.: „Co to w ogóle za pytanie?!. Przecież portale społecznościowe właśnie od tego są!”. Otóż okazuje się że jest pewna różnica pomiędzy tym, co użytkownicy robią w sieci a tym, na co pozwalają aktualnie obowiązujące przepisy, w tym zwłaszcza przepisy prawa autorskiego.

Co do zasady każde zdjęcie lub rysunek, o ile będzie zawierało elementy o charakterze twórczym, stanowić będzie utwór podlegający ochronie. Zgodnie z prawem autorskim twórca takiego zdjęcia lub rysunku ma wyłączne prawo do korzystania z niego, rozporządzania nim (w tym także np. publikowania) oraz do żądania wynagrodzenia za korzystanie z jego utworu. W skrócie oznacza to że co do zasady tylko autor może decydować o tym kto i w jaki sposób może korzystać z jego utworu w tym czy i gdzie może go opublikować.

Fakt że dane zdjęcie lub rysunek zostanie zamieszczone w Internecie – nawet za zgoda autora (np. przez czasopismo publikujące rysunek satyryczny) nie zmienia znacząco sytuacji.

A czy można udostępniać zdjęcia z Internetu na prywatnym profilu ?

Wielu zapewne słyszało pojęcie „dozwolony użytek osobisty”. Jest to wyjątek od zasady ochrony prawa autorskich, pozwalając na korzystanie z utworów które zostały rozpowszechnione w zakresie własnego użytku osobistego.

Pozornie wydaje się więc, że wszystko jest w porządku. Skoro ściągnąłem obrazek z Internetu to jest on już rozpowszechniony, a skoro publikuję go na „swoim facebooku” lub „swoim Instagramie” to robię to dla własnego użytku osobistego, prawda ? No właśnie nie do końca.

Przepisy dotyczące rozpowszechniania utworów powstały w czasach, gdy nikomu nie śniło się jeszcze że każdy trzynastolatek będzie mógł samodzielnie publikować treści dostępne dla milionów czy nawet miliardów ludzi na świecie. Możliwość publikacji (i to w znacząco niższych nakładach) miały jedynie wielkie wytwórnie płytowe, czy wydawnictwa. Pomimo tego, że czasy się zmieniły, sposób rozumienia przepisów nadal (niestety) pozostaje taki sam. Opublikowanie pozostaje opublikowaniem, niezależnie od tego, czy dokona go duża korporacja czy zwykły nastolatek. Z uwagi na nieograniczony zakres odbiorców nie będzie ono uznawane za działanie o charakterze „osobistym”.

A czy można udostępniać zdjęcia z Internetu tylko swoim znajomym ?

W tym przypadku granice są już bardziej płynne. W dużej mierze będzie to zależeć od tego, o jakim gronie znajomych mówimy. Pamiętajmy, że w obecnych czasach pojęcie „znajomy” nabrało nowego, znacznie szerszego znaczenia. W czasach sprzed Facebooka mało kto mógł o sobie powiedzieć że ma 500 lub 1000 znajomych. Nasi obecni znajomi na wirtualnych portalach są jednak często tylko wirtualnymi znajomymi – osobami które spotkaliśmy tylko raz w życiu, albo nawet wcale ich nie spotkaliśmy, a jedynie wiemy o nich, że są znajomymi naszych znajomych. Grono takie nie do końca będzie zatem odpowiadało celowi, jakiemu służyć ma użytek osobisty. Należy też pamiętać, że często nasze posty widoczne są nie tylko dla znajomych ale także dla znajomych naszych znajomych co znacząco zwielokrotnia zasięg takiej wiadomości.

Dlatego też jeżeli znajdziemy w Internecie zdjęcie lub rysunek które koniecznie chcemy przesłać naszym (prawdziwym) znajomym, prześlijmy je bezpośrednio za pomocą komunikatora, lub np. mailem.